Porównanie najbardziej uniwersalnych opon CONTINENTAL.
...czyli X-KING
Dla porównania wersja Performance (budżetowa zwijka) i ProTection (najdroższa zwijka), a dlaczego nie Race Sport? O tym na końcu. Opony wybrałem jako napędowe, bo na przód to "za mało".
Performance Pure Grip
Na wersji Performance udało się przejechać, majówkę, w tym Bike Cup w Górach Stołowych i Kluszkowce. jako opona napędowa jest w sam raz, jedynie na naprawdę stromych i mokrych podjazdach, brakuje klocka (moja waga blisko 80kg).
Wersja zwijana podstawowa, tylko? Właśnie, że nie... bo można uszczelnić, a to daje dużo więcej niż jazda na dętce. W teorii można uszczelnić z uszczelniaczem CONTI, ale czym się różni ten uszczelniacz od innych? Mamy całe dwa typy: syntetyczne i naturalne, a zasada taka sama: w kontakcie ze "świeżym powietrzem" ma zaschnąć. Akurat ja zastosowałem uszczelniacz konkurencyjnej marki opon. Wątpię, żeby to miało jakieś znaczenie, ale opony ładnie łapią rant, nie pocą się i... nie trzymają powietrza, dopiero po wlaniu około 150ml i kilku dniach rozlewania po oponie dopiero się uszczelniły. Podobno X-Kingi są oszczędniej wykonane niż np. Race King, które nie miewają tego problemu. Dalej wychodzi problem z mniej pancernymi ściankami, które po prostu nie lubią niskiego ciśnienia, bo opona pływa, przy mojej masie ciężko było zejść poniżej 2 bar, bo opona zaczyna tańczyć, pompować przy pedałowaniu i uciekać w zakrętach.
Dlaczego nie stosujemy wersji Race Sport? Z prostej przyczyny... "żeby plusy nie przysłoniły minusów". Race Sport są typowymi oponami startowymi XC, gdzie w razie czego mechanik może wymienić koło. Race Sport oferuje jedynie trochę niższymi oporami wynikającymi z niskiej wagi. To nie rekompensuje niepewnej jazdy po kamieniach, tłuczniu i wselkich nierównościach. Cieńsze ścianki powodują, że uszczelniacz będzie miał więcej roboty niż w ProTection, przy czym też trzeba jeździć na wyższym ciśnieniu. Pewnie dlatego "drugi rower" pucharu świata używa ProTection, a nie Race Sport. Dla zwykłego zjadacza chleba powinno się wybierać pomiędzy wersją Performance i ProTection. Jeżeli jeździsz w górach tylko ProTection, jeżeli jeździsz na nizinach, sporo bieżnika zostawiasz na asfaltach i nie zmieniasz opon warto zastanowić się nad Performance, mniejszy koszt, a w tych warunkach nie odczujesz specjalnie różnicy.
ES
...czyli X-KING
Dla porównania wersja Performance (budżetowa zwijka) i ProTection (najdroższa zwijka), a dlaczego nie Race Sport? O tym na końcu. Opony wybrałem jako napędowe, bo na przód to "za mało".
Performance Pure Grip
Na wersji Performance udało się przejechać, majówkę, w tym Bike Cup w Górach Stołowych i Kluszkowce. jako opona napędowa jest w sam raz, jedynie na naprawdę stromych i mokrych podjazdach, brakuje klocka (moja waga blisko 80kg).
Wersja zwijana podstawowa, tylko? Właśnie, że nie... bo można uszczelnić, a to daje dużo więcej niż jazda na dętce. W teorii można uszczelnić z uszczelniaczem CONTI, ale czym się różni ten uszczelniacz od innych? Mamy całe dwa typy: syntetyczne i naturalne, a zasada taka sama: w kontakcie ze "świeżym powietrzem" ma zaschnąć. Akurat ja zastosowałem uszczelniacz konkurencyjnej marki opon. Wątpię, żeby to miało jakieś znaczenie, ale opony ładnie łapią rant, nie pocą się i... nie trzymają powietrza, dopiero po wlaniu około 150ml i kilku dniach rozlewania po oponie dopiero się uszczelniły. Podobno X-Kingi są oszczędniej wykonane niż np. Race King, które nie miewają tego problemu. Dalej wychodzi problem z mniej pancernymi ściankami, które po prostu nie lubią niskiego ciśnienia, bo opona pływa, przy mojej masie ciężko było zejść poniżej 2 bar, bo opona zaczyna tańczyć, pompować przy pedałowaniu i uciekać w zakrętach.
Dlaczego nie stosujemy wersji Race Sport? Z prostej przyczyny... "żeby plusy nie przysłoniły minusów". Race Sport są typowymi oponami startowymi XC, gdzie w razie czego mechanik może wymienić koło. Race Sport oferuje jedynie trochę niższymi oporami wynikającymi z niskiej wagi. To nie rekompensuje niepewnej jazdy po kamieniach, tłuczniu i wselkich nierównościach. Cieńsze ścianki powodują, że uszczelniacz będzie miał więcej roboty niż w ProTection, przy czym też trzeba jeździć na wyższym ciśnieniu. Pewnie dlatego "drugi rower" pucharu świata używa ProTection, a nie Race Sport. Dla zwykłego zjadacza chleba powinno się wybierać pomiędzy wersją Performance i ProTection. Jeżeli jeździsz w górach tylko ProTection, jeżeli jeździsz na nizinach, sporo bieżnika zostawiasz na asfaltach i nie zmieniasz opon warto zastanowić się nad Performance, mniejszy koszt, a w tych warunkach nie odczujesz specjalnie różnicy.
ES