"błotniczek"

MUCKY NUTZ  Face Fender - błotnik


Pogoda za oknem się zmienia. Coraz częściej jeżdżąc w terenie napotykamy kałuże i tak będzie do marca albo i dłużej. Dlatego trzeba pomyśleć o chlapaczach. Ten, który opisuję nie jest błotnikiem chroniącym przed jazdą w wodzie do tego służą pełne błotniki, które montowane są w zimówkach i mieszczuchach, ten błotnik chronik twarz i okulary przed zachlapaniem. Geneza jest prosta ten błotnik został wymyślony jakiś czas temu w DH i przeniesiony do XC, waga tylko 22g.


W górach to już jest niemal standard, zawsze spotkamy kałuże których nie da się ominąć. Większą wagę będziemy mieli z oblepionego widelca błotem niż montując taki błotnik.
Pasuje do każdego typu widelca, dla tych z podkową za goleniami jest model Face Fender R oraz dla tych co używają mniejszych balonów i mają większy prześwit między oponą i podkową jest model XL.


Dodatkową nieocenioną cechą jest ochrona uszczelek kurzowych przed piachem i błotem, jeżeli ktoś jechał błotną masakrę, to wie ile syfu zbiera się na uszczelkach i to jest wpychane przy racy widelca do środka, łatwo wtedy zniszczyć widelec. Taki błotnik wydłuża żywotność widelca i koszty związane z wymianą na kolejny.

Dlaczego taki błotnik góruje nad długimi chlapaczami? Waga, mała powierzchnia oblepienia, chroni uszczelki widelca i to co najważniejsze jadąc w terenie, nic się nie luzuje, nie klekocze i nie psuje. Nie psuje też wizerunku roweru sportowego. Teraz to stały element widelca.
ES

PS. Można zastosować taki błotnik przy ochronie zawieszenia w "fullu". Damper i łożyska przy suporcie jak również przednia przerzutka dostaną mniej błota jeżeli zamontuje się błotnik Face Fender R lub XL nad tylną oponą.