...czerwone czy złote ?

ZEIT okładziny hamulcowe.

Wielu zawodnikom MTB znane są okładziny marki ZEIT. Nazwa choć brzmi germańsko to produkt jest rodzimy. Niby klocki hamulcowe to drobiazg, ale jednak który bardzo wpływa na pracę układu hamulcowego. Nie tylko chodzi o samą siłę tarcia spowalniającą rower, ale też o przegrzewanie i co dalej wpływ na modulację/ jakość hamowania. Ważne aby hamulce nie działały "zero jedynkowo", ale żeby można było odpowiednio dozować siłę, aby nie tracić siły i cennych sekund w czasie wyścigu.

Na tablicę wrzucamy dwa modele "spieków metalicznych" pospolicie nazwane złote i czerwone. Po za samym kolorem różnice w hamowaniu są zauważalne, na co na pewno ma wpływ skład elementu ciernego (tajemnica producenta). Do tej pory były tylko "goldy", w tym roku pojawiły się również "redy". Poniżej postaram się przybliżyć i pomóc w ewentualnym wyborze odpowiednich okładzin.


Model GOLD to klasyczne metaliki, świetnie sprawdzają się w ciężkich warunkach, w górach i wszędzie tam gdzie zależy na maksymalnym wykorzystaniu hamulców.


Model RED to metaliki z domieszką "czegoś", jak wyżej sprawdzają się świetnie w ekstremalnych warunkach, ale zauważalne różnice od "złotek", że potrzebują chwili na dotarcie. Wrażenie jest takie jakby "tajemniczy dodatek" był czymś o mniejszej ścieralności.

Klocki minimalnie się różnią, ale wybór nie jest oczywisty. W górach, na maratonie sprawdziły się jedne i drugie i nie ma jednoznacznego werdyktu te czy te lepsze. Na pewno "redy" nie wywołują nieprzyjemnych dźwięków co może występować w "goldach". Czucie hamulców i modulacja różni się, punkt zablokowania koła w "redach" jest przesunięty, ale to jakby kwestia przyzwyczajenia i wyczucia. Na pewno na dłuższym dystansie i trudniejszej trasie (np. MTB Marathon w Karpaczu) będą bardziej odczuwalne różnice, głownie dla dłoni gdzie moc hamulców musi być odpowiednio dozowana. W sumie nie wiem które lepsze, wydaje mi się, że przy możliwości wyboru jednak zastosowałbym złote. W innych warunkach niż górskie zawody raczej polecam czerwone, będzie niższe zużycie i mniejsze prawdopodobieństwo dokuczliwego krzyku tarcz :) Czerwone to idealny wybór na jesień/zimę kiedy będzie się jeździło w gorszych warunkach i zużycie klocków wzrasta.
ES