Na krańcu Puszczy

Koniec Puszczy :)
Dziś samotna była samotna jazda pod nieobecność wszystkich znajomych ścigantów na Mazovii i MTBCrossMaraton. Zaplanowałem sobie ponad 5 godzinną przejażdżkę. Wyszło ponad 6 :) Jest to element sprawdzenia wytrzymałości przed Karpaczem gdzie będzie najcięższa edycja MTB Marathonu. Wydaje się, że wytrzymałość jest, technika też, siły brak (jak zwykle), więc w 6h powinienem ukończyć. Trasa była dość prosta szlakami od Truskawia przez Roztokę do Lasocina, powrót niebieskim szlakiem, dalej przez Sowią Wolę do Truskawia.Ludzi w puszczy mało, chyba wczorajszy wieczór i dzisiejsze różne starty spowodowały te pustki, mi to pasuje :)
ES

dystans: 130km / 450m / 6:10
ślad >>>