Zgrupowanie: dzień 6


Dzień 5, czwartek, Zaton

Powracamy do terenów blisko KRKA poprzez teren. Odwiedzamy Zaton, małą mieścinkę w zatoczce, jak dla mnie super, lubię takie małe, schowane wioski, z łódkami, gdzie kawa jest marzeniem w małej kafejce. Idealne miejsce na odpoczynek. My jednak szukamy ścieżki w interesującym nas kierunki. Znaleziona , złapana także pierwsza dętka. Pierwsza i ostatnia. Dookoła pełno min i ostrzeżeń. To także charakterystyczny krajobraz terenu w Chorwacji, a na pewno w naszych okolicach. Powtórka paru serpentyn z dni poprzednich.
IZA


 Na ten dzień zaplanowaliśmy terenowy dojazd do Skradinu, początek wąwozów, podjazdów i serpentyn w okolicy Parku Krka. Trasa dość nudna bo cały czas jedzie się po mało urozmaiconym terenie, aż dociera się do pierwszego wąwozu, dalej już jest tylko góra/dół. Od Skradinu, kierujemy się asfaltami, pod wiatr, aż do możliwie normalnego przejazdu przez autostradę, niestety trafiliśmy też nie w tą drogę, stąd, małe nadłożenie trasy, ale było warto, bo jedzie się na odludziu. Wracamy na trasę, od autostrady z wiatrem, więc średnie wychodzą ponad 30km/h na terenowych oponach.
ES

 

dystans: 5:00 / 92km / 1100m

ślad>>