LOUIS GARNEAU - Montana XT2

Recenzja użytkownika butów MTB

zdjęcie katalogowe

Buty są użytkowane prawie rok z zimową przerwą grudzień-luty, więc można spokojnie napisać, że jest to test długodystnasowy. W trakcie sezonu są bardzo mocno eksploatowane, przejeżdżają tysiące kilometrów i setki godzin w bardzo różnych warunkach. Poprzedni sezon był dość mokry i błotnisty, a buty wyglądają nadal bardzo dobrze, ale co ważniejsze nie straciły swoich własności użytkowych, klamerka pracuje jak nowa, kołki i podeszwa są lekko zdarte od asfaltu i skał. Tyle na razie o względach zużycia, chociaż to bardzo istotne jak przyjmują próbę czasu i wyścigów.

po wycieczce

Zacznę od początku opis... czyli od palców, jak o palcach to osłona palców w podeszwie ErgoGrip jest genialna, wyskakujące kamienie czy patyki spod koła nie są groźne, podeszwa lekko wyprofilowana, bardzo dobrze chroni stopę. Opisując dalej, czyli w kierunku pięty, standardowe przykręcanie bloków, język cienki i miękki, zapięcie na dwa rzepy i klamerkę, wysoka sztywna pięta ze specjalną wyściółką antypoślizgową. Pasek ząbkowany od klamry jest przymocowany na rzep dzięki czemu możemy regulować długość, a co ważniejsze możemy przesuwać zapięcie względem wytartych ząbków na pasku. Na pewno to wytrzyma bardzo długo. Sama klamerka jest tak zbudowana, że trzeba ją otwierać dwoma palcami, nieprawdopodobne, żeby przez przypadek się poluzowała, podciąganie obywa się poprzez aluminiową dźwignię.

zdjęcie mniej katalogowe
Wrażenia z użytkowania butów. Po pierwsze trzymają rozmiarówkę, pewnie przez to, że w palcach są szerokie w odróżnieniu od włoskich przyciasnych bucików. Materiały z jakich but jest wykonany nie wykazuje śladów zużycia, a są myte po każdych zawodach karcherem. Moim zdaniem są bardzo komfortowe, ale chyba trochę mi schudły stopy i najlepiej mi się jeździ w skarpetkach z frote palcami i piętą, w ultracienkich kolarskich jest zimno :) W zestawie wkładka jest standardowa i nie jest specjalnie wentylowana (Louis ma w ofercie też takie). Trzymając się tematu higieny, buty nie wykazują niepożądanych intensywnych zapachów, po prostu NIE ŚMIERDZĄ. Drobny akcent poprawiający bezpieczeństwo na drodze - odblask na pięcie. O wyglądzie nie będę się rozpisywał, mi się podobają, wyglądają jak górskie trepy, a nie jak pantofelki. Cena 479,00 plasuje ten model na bardzo dobrym poziomie cenowym. Przy jakości jaki prezentują to okazja, żeby kupić solidne buty poniżej "pięciu stów".
Minusy jakie zauważyłem to na pierwszym maratonie pojechałem w górach bez wkręconych kołków i wytarłem miękkie klocki pod palcami. Kołki są obowiązkowe, a są całe metalowe, wiec solidne i dokładają do wagi, nie są to buty hiperlekkie, ale stąd ta solidność.
Bliźniacze modele Terra Grip 279,00 (3 rzepy) i 0-Grip 529,00 (jesienno-zimowe).

Posumowanie: wygodne, bardzo dobrze chronią stopę, podeszwa na najgorszy syf nie zapycha się, świetna klamra, materiały nie wykazują zużycia*
*model chyba przygotowany na ichniejszą etapówkę Rocky Mountain :)


w swoim żywiole