wyklejanki

Clear Protect - naklejki ochronne




Takie małe cudo co powoduje, że obijanie roweru i mycie szczotą nie przyprawia o ból serca.
Pierwszy raz zastosowałem naklejki "klira" 3 lata temu, żeby sprawdzić czy coś warte i były na czarnej korbie XT, gdzie dość szybko znika anoda od przecierania butami. Widziałem, że po kilku wypadach w góry spełnia oczekiwania (choć nie wiedziałem na jak długo). Postanowiłem okleić dolną rurę, bo... strzelające kamienie, ilości błota i mycie szczotą powodowały zgrzytanie zębów.
Do tego szczotkowanie błota, które chyba rysuje najmocniej, a na najpiękniejszym czarnym matowym widać wszystko :)
nowy model matowy idealnie się zgrywa nie dając połysku

Na korbie naklejki wytrzymały prawie dwa sezony, a to są najbardziej narażone na "wszystko" miejsca, ocieranie butami, obijanie, woda itd. Po tym czasie widać było odbarwianie się, zrobił się mleczny kolor, pewnie przez wycieranie i słońce, a do tego taka ilość obić, że bardziej przypominało to siatkę niż jak pierwotnie jednolitą całość.
Natomiast na dolnej rurze nie wystawione bezpośrednio na promienie wygląda do dziś całkiem dobrze. Jedynym minusem wyklejania jaki może sprawiać kłopot są wypukłości, załamania i nierówności artystyczne, np. specyficzny kształt ramy Orbea z emblematem i łącznikiem z fabryczną osłoną, która wygląda, że może krócej wytrzymać niż ClearProtect, ale też obrywa dużo mocniej.

 


Co do samego "montażu"... potrzeba trochę cierpliwości i czasu. Naklejka niby 15 minut i powinno być po sprawie. To trochę nadużycie, bo nie jest to płaska powierzchnia, po drugie nie dla kogoś kto ma doświadczenie w wyklejaniu. Dawno temu wyklejałem witryny, więc nie stwarza kłopotów, ale dla niektórych z niskim poziomem cierpliwości może być "ciekawie". Nakleja się na mokro wypychając wodę, więc zanim wypchniemy i doschnie to tak naprawdę dopiero na drugi dzień jest gotowe. Polecam nakleić naklejkę i przejść do kolejnej, zapętlając się, żeby wrócić jak już trochę podeschnie i pojawiają się bąbelki powietrza do usunięcia.


Clear Protect produkuje naklejki ochronne również do motoryzacji i telefonów, a wybór kształtów jest duży, w szczególności polecam dobór do ramion korby i tam gdzie jest potencjał ścierania lakieru, np. tylne widełki od pięty na zjazdach (znam tak przetartą ramę)

http://www.clear-protect.com/