Projekt "szatańskie koło" cz.2

Realizacja

Koło zakończone.

  Wynik wagowy mnie zaskoczył, bo jednak nie zmieścił się w szacowanej granicy. Waga 790g, wynik dobry, ale jednak poniżej moich oczekiwań. Producent będzie musiał się wytłumaczyć czemu tak bardzo waga odbiega od katalogowej... 335 a 368g to spora różnica. W porównaniu z topowymi modelami wielkich producentów wypada dobrze, a przy porównaniu cenowym nawet rewelacyjnie, ale można za podobną cenę zapleść ZTRa i zyskać... znaczy stracić trochę gramów. Ocyzwiście konkurencja ma mniej szprych 28 i 24, a to też ma wpływ na sztywność, łatwość centrowania. Wygląd... hmm... po prostu zajebisty, Darth Vader czy Ozzy "książę ciemności" nawet wsiadłby na rower z takimi kołami. W Izy rowerze będzie się idealnie komponowało z czarną ramą, drobnymi białymi elementami i jeszcze mniejszymi czerwonymi. Zdjęcie po Krynicy.
 Miałem nadzieję na spektakularny sukces, ale wyszedł tylko przeciętny wynik, głównie za sprawą "tłustej" obręczy, reszta mieściła się w granicy błędu. Liczę na super wytrzymałość. Teraz pozostaje tylko cieszyć się jazdą.
ES

PS. po rozmowie z Mike'em ze SPANK IND. okazuje się że trafiła się wyjątkowo ciężka sztuka, w kolorze czarnym powinna być na poziomie 340g. +/-5g